Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Zespół Racinga Ferrol wygrał aż cztery razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Racinga Ferrol otworzyli wynik. W 20. minucie bramkę zdobył Juan Antonio. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Racinga Ferrol. W 64. minucie za Beltrána wszedł Pau Bosch. W tej samej minucie w drużynie Atlético Madryt II doszło do zmiany. Ricard Sánchez wszedł za Cedrica Teguię. W 72. minucie żółtą kartkę otrzymał Adrián Armental z zespołu gospodarzy. Trener Racinga Ferrol wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Marcosa Álvareza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Adrián Armental. W 75. minucie Óscar Clemente został zmieniony przez Carlosa Muñoza, co miało wzmocnić drużynę Atlético Madryt II. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Juana Antonia na Pabla Reya. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku arbiter ukarał żółtą kartką Diego Rivasa, zawodnika Racinga Ferrol. Trener Atlético Madryt II postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił obrońcę Andrésa Solana i na pole gry wprowadził napastnika Alberta Salida, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Piłkarze gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 87. minucie na listę strzelców wpisał się Darío Poveda. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć strzelonych goli. W samej końcówce spotkania żółtą kartkę dostał Javi Sanma, zawodnik gospodarzy. W 90. minucie czerwoną kartkę obejrzał Chema Leobalde, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Przewaga drużyny Atlético Madryt II w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Racinga Ferrol przyznał trzy żółte i jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Atlético Madryt II zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Real Sporting de Gijón II. Tego samego dnia Real Madryt Castilla będzie rywalem drużyny Racinga Ferrol w meczu, który odbędzie się w Madrycie.