Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 starć zespół Badalony wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 33. a 36. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Badalony i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Badalony postanowił bronić wyniku. W 56. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Joela Toleda wszedł Pelón, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać remis. W 60. minucie Álvaro Salinas został zmieniony przez José Solera. Między 69. a 85. minutą, boisko opuścili piłkarze Badalony: Cris Montes, Toni Jou, na ich miejsce weszli: Hugo Esteban, Abel Suárez. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Natalia, Eloiego Amagata zajęli: Xumetra, Vivancos. Między 70. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia ukarał żółtymi kartkami trzech zawodników Badalony. Pokazał im dwie żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Piłkarze gości dostali jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej części meczu. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Badalony będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Departamencie centralnym Adrià de Besòs. Jej przeciwnikiem będzie RCD Espanyol Barcelona II. Tego samego dnia Club Gimnastic de Tarragona zagra z zespołem UE Olot na jego terenie.