Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 14 razy. Jedenastka Racinga Santander wygrała aż siedem razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko cztery. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między 10. a 33. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Racinga Santander wyszła w zmienionym składzie, za Jordiego Figuerasa wszedł Iñaki Olaortua. Trener Numancii postanowił wzmocnić linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Alejandra Sanza. Na boisko wszedł Otegui, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 69. minucie w drużynie Numancii doszło do zmiany. Alberto Noguera wszedł za Curra Sáncheza. W 72. minucie za Davida Rodrígueza wszedł Nico Hidalgo. W 80. minucie Abdoul Yoda został zmieniony przez Aristote'a Nkakę, co miało wzmocnić zespół Racinga Santander. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Higinia Marína na Igora Zlatanovicia. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Numancii zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CF Fuenlabrada. Tego samego dnia Albacete Balompié będzie gościć zespół Racinga Santander.