Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna Elche wygrała aż sześć razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu jedyną bramkę meczu zdobył Yacine Qasmi dla drużyny Elche. Bramka padła w tej samej minucie. W zdobyciu bramki pomógł Josán Fernández. W 24. minucie Fabián Noguera został zastąpiony przez Pabla Triguerosa. Między 28. a 45. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Elche i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Elche. W 47. minucie kartkę dostał Pablo Trigueros z jedenastki gości. Trener Ponferradiny postanowił zagrać agresywniej. W 56. minucie zmienił pomocnika Pabla Valcarcego i na pole gry wprowadził napastnika Yuriego, który w bieżącym sezonie ma na koncie już trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 57. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Elche i jedną drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie przyznał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a w drugiej dwie. Zawodnicy Ponferradiny obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej jedną więcej. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Elche będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Almendralejo. Jego rywalem będzie Extremadura UD. Natomiast w środę UD Las Palmas zagra z zespołem Ponferradiny na jego terenie.