Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Realu Union wygrała aż pięć razy, zremisowała raz, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Realu Union otworzyli wynik. W szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Jorge Galán. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Realu Union. W 51. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jaime Sáncheza z Realu Valladolid, a w 58. minucie Daniego Estradę z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Realu Valladolid postanowił wzmocnić formację obronną i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Javiera Aparicia. Na boisko wszedł Ignasi Vilarrasa, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Realu Valladolid doszło do zmiany. Stiven Plaza wszedł za Maria Soberóna. W 68. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Yoela Solę z Realu Union, a w 70. minucie Raúla Navarrę z drużyny przeciwnej. W 71. minucie Kuki został zmieniony przez Carlosa Doncela. Chwilę później trener Realu Union postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Mikel Orbegozo, a murawę opuścił Jorge Galán. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Real Valladolid: Kike'owi Pérezowi w 82. i Miguelowi De la Fuentemu w 85. minucie. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Realu Union, strzelając kolejnego gola. W 87. minucie wynik na 2-0 podwyższył Asier Etxaburu. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia kartkę dostał Álvaro Télis z zespołu gospodarzy. Drużynie gości w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już pięć celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. W 90. minucie wynik ustalił Raúl Navarro. Jedenastce Realu Valladolid zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Realu Union. Przewaga drużyny Realu Valladolid w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Zespół Realu Union zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Realu Union zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Bilbao Athletic. Tego samego dnia Deportivo Alavés II zagra z drużyną Realu Valladolid na jej terenie.