Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem jedenastki Realu Oviedo Vetusta. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Miguelowi Villarejowi z drużyny gości. Była to 29. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 60. minucie Víctor Villacañas został zastąpiony przez Vandera. Trener Racinga Ferrol postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Beltrána i na pole gry wprowadził napastnika Pabla Reya, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. W 74. minucie Jorge Mier został zmieniony przez Eloya, co miało wzmocnić jedenastkę Realu Oviedo Vetusta. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Raúla Tavaresa na Marcosa Álvareza. Pod koniec meczu jedynego gola meczu strzelił Pablo Rey dla drużyny Racinga Ferrol. Bramka padła w tej samej minucie. Od 85. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Racinga Ferrol i dwie drużynie przeciwnej. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 85. minucie, w zespole Racinga Ferrol za Adriána Armentala wszedł Javi Sanma, a w jedenastce Realu Oviedo Vetusta David Amez zmienił Marcela Del Olma. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 20 października drużyna Realu Oviedo Vetusta rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Real Sporting de Gijón II. Tego samego dnia Club Atlético de Madrid II zagra z jedenastką Racinga Ferrol na jej terenie.