Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć pojedynków drużyna Izarry wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Izarra: Pablowi Ruizowi w 15. i Sagüésowi w 28. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Culturalu y Deportiva nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sergia Benita. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Julián Luque. Posunięcie trenera było słuszne. Sergia Benita zdobył zwycięską bramkę w pierwszej minucie doliczonego czasu meczu spotkania. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Èricowi Montesowi z Culturalu y Deportiva. Była to 67. minuta spotkania. W 68. minucie za Gabriela Gudiña wszedł Andy Kawaya. Jedyną bramkę meczu dla Culturalu y Deportiva zdobył Sergio Benito w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Izarry, a piłkarzom gości wręczył jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 20 października jedenastka Izarry rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Salamanca CF UDS. Tego samego dnia SD Leioa zagra z drużyną Culturalu y Deportiva na jej terenie.