Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 meczów zespół Almeríi wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo aż dziewięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Almeríi wyszła w zmienionym składzie, za Gaspara Panadera wszedł José Corpas. Na początku drugiej połowy zawodnicy Rayo nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 48. minucie bramkę zdobył Santi Comesaña. Asystę zanotował José Ulloa. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter wręczył kartkę José Pozowi z Rayo. W 68. minucie Sekou Gassama zastąpił Juana Munoza. W 72. minucie w drużynie Rayo doszło do zmiany. Óscar Valentín wszedł za Santiego Comesañę. Jedenastka gospodarzy niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 26 minut, zespół Almeríi doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Juan Munoz. Przy zdobyciu bramki pomagał Sergio Aguza. Na 13 minut przed zakończeniem starcia w drużynie Rayo doszło do zmiany. Jonathan Montiel wszedł za Bebégo. W 84. minucie sędzia pokazał kartkę Nikoli Marašowi, piłkarzowi gości. Trener Rayo postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił pomocnika José Poza i na pole gry wprowadził napastnika Federica Piovaccariego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku w zespole Almeríi doszło do zmiany. César de la Hoz wszedł za Valentína Vadę. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Rayo będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie CF Fuenlabrada. Natomiast 29 września Cádiz CF zagra z jedenastką Almeríi na jej terenie.