Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Mirandésu wygrał dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Malaga CF: Luisowi Muñozowi w 32. i Luisowi Hernándezowi w 39. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Malaga CF wyszła w zmienionym składzie, za Luisa Hernándeza wszedł Lombán. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartkę otrzymał Martín Merquelanz z zespołu gospodarzy. Na początku drugiej połowy to piłkarze Malaga CF otworzyli wynik. W 53. minucie bramkę zdobył Armando Sadiku. Przy strzeleniu gola asystował Badr Boulhroud. W 59. minucie Álvaro Peña zastąpił Maria Barca. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Keidiemu Bare'owi, zawodnikowi gości. W 70. minucie w jedenastce Malaga CF doszło do zmiany. Juan Añor wszedł za Keidiego Bare'a. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 76. minucie Martín Merquelanz wyrównał wynik meczu. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Maranhão. Na 12 minut przed zakończeniem starcia w zespole Mirandésu doszło do zmiany. Matheus Barrozo wszedł za Maranhão. W następstwie utraty bramki trener Malaga CF postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił obrońcę Juana Carlosa i na pole gry wprowadził napastnika Renata Santosa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 88. minucie kartkę dostał Matheus Barrozo, zawodnik Mirandésu. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter wręczył dwie żółte kartki piłkarzom Mirandésu, natomiast zawodnikom gości pokazał trzy. Jedenastka Mirandésu w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Malaga CF zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Rayo Vallecano. Tego samego dnia Real Racing Club de Santander będzie gościć drużynę Mirandésu.