Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 meczów jedenastka Ebro wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Rafa Parejo z Ebro. Była to piąta minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Ejea w 33. minucie spotkania, gdy Albert Torras zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Ejea. Drugą połowę jedenastka Ebro rozpoczęła w zmienionym składzie, za Daniego Palomaresa, Rafę Parejo weszli Víctor Andrés, Adrián Carrasco. W 54. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Francisca Tenę z Ejea, a w 69. minucie Frana Garcíę z drużyny przeciwnej. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Ebro doszło do zmiany. Álvaro González wszedł za Frana Garcíę. Piłkarze Ebro nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 72. minucie Paco Aguza wyrównał wynik meczu. W 74. minucie David Mainz został zastąpiony przez Ramóna Lópeza. W tej samej minucie w zespole Ejea doszło do zmiany. Juan Peñaloza wszedł za Davida Ballarína. W 90. minucie kartką został ukarany Ramón López, zawodnik Ejea. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedenastka Ejea w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 29 września drużyna Ebro będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Saragossie. Jej rywalem będzie AE Prat. Tego samego dnia UE Cornellà będzie przeciwnikiem jedenastki Ejea w meczu, który odbędzie się w Cornelli de Llobregat.