Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Racinga Ferrol wygrała aż siedem razy, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między czwartą a 41. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 50. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Berta Espesa ze Sportinga Gijón II, a w 58. minucie Ikera Rodellara z drużyny przeciwnej. W 69. minucie Joselu zastąpił Juana Antonia. Trener Racinga Ferrol postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Adriána Armentala i na pole gry wprowadził napastnika Marcosa Álvareza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 71. minucie sędzia ukarał kartką Joela Jiméneza, zawodnika gości. Po chwili trener Sportinga Gijón II postanowił bronić wyniku. W 78. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Garciego wszedł Pablo García, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Sportinga Gijón II utrzymać remis. W 82. minucie Chiki został zmieniony przez Santiago Belliniego, a w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania za Berta Gonzáleza wszedł na boisko Daniel Sandoval, co miało wzmocnić zespół Sportinga Gijón II. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Áleksa Lópeza na Beltrána. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gości, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy Racinga Ferrol dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Sportinga Gijón II będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CF Internacional de Madrid Boadilla. Natomiast w niedzielę UD Ibiza będzie rywalem jedenastki Racinga Ferrol w meczu, który odbędzie się w Ibizie.