Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 meczów zespół Realu Union wygrał pięć razy i tyle samo razy przegrywał. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Osasuny nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W siódmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Barbero. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Osasuny w 20. minucie spotkania, gdy Marcos Mendes strzelił drugiego gola. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Real Union: Mikelowi Azkoitiemu w 25. i Xabiemu Cárdenasowi w 27. minucie. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 36. minucie wynik na 3-0 podwyższył Oier Calvillo. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę dostał Gorka Larrucea, zawodnik gości. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 47. minucie Barbero po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 4-0. W 48. minucie Xabi Cárdenas zastąpił Eneka Eizmendiego. W 56. minucie sędzia wręczył kartkę Javiemu Martínezowi z zespołu gospodarzy. W tej samej minucie pierwszego gola dla jedenastki Realu Union strzelił z rzutu karnego Jorge Galán. W 65. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Jorge Galán z Realu Union. Między 66. a 83. minutą, boisko opuścili zawodnicy Osasuny: Marcos Mendes, Javi Martínez, Iker Berruezo, na ich miejsce weszli: Adrián Aranguren, Aimar Oroz, Jorge Herrando. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Yoela Soli, Alaina Eizmendiego zajęli: Niko Kata, Mikel Orbegozo. Od 72. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-2. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny Osasuny, która potrzebowała tylko sześciu celnych strzałów, żeby cztery razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia przyznał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Realu Union pokazał cztery. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Realu Union rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Arenas Club de Getxo. Tego samego dnia Bilbao Athletic będzie rywalem drużyny Osasuny w meczu, który odbędzie się w Lezamie.