Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 26. a 42. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Jedyną bramkę meczu dla CE Sabadell zdobył Óscar Rubio w 43. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu CE Sabadell. W następstwie utraty gola trener La Nucía postanowił zagrać agresywniej. W 52. minucie zmienił obrońcę Sabahudina Alomeroviсa i na pole gry wprowadził napastnika Cedrica Maina. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Po godzinie gry sędzia ukarał kartką Frana Morenę, piłkarza La Nucía. W 62. minucie za José Miñana wszedł Sergi García. Od 66. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom CE Sabadell oraz trzy drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia w pierwszej połowie pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gości, natomiast w drugiej cztery. Piłkarze CE Sabadell dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie więcej. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 29 września drużyna CE Sabadell zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Orihuela CF. Tego samego dnia UE Olot zagra z jedenastką La Nucía na jej terenie.