Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem jedenastki Pratu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 48. minucie kartkę otrzymał Riverola z FC Andorra. W 64. minucie w jedenastce Pratu doszło do zmiany. Manuel Raillo wszedł za Andreu Guiu. W 67. minucie Rai zastąpił Víctora Casadesúsa. W 70. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Rubéna Bovera z FC Andorra, a w 79. minucie Davida Cárdenasa z drużyny przeciwnej. W 75. minucie w zespole Pratu doszło do zmiany. Toni Larrosa wszedł za Mohę Chabbourę. Trener Pratu postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił pomocnika Adriego Arjonę i na pole gry wprowadził napastnika Pedro. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Między 82. a 89. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Pratu i jedną drużynie przeciwnej. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu w jedenastce FC Andorra doszło do zmiany. Miguel Palanca wszedł za Rubéna Bovera. Chwilę później trener FC Andorra postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Ernesta Forgasa wszedł Javi Martos, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę jedenastce gości udało się strzelić gola i wygrać. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartki obejrzał Toni Larrosa, Guzmán z Pratu i Moussa Sidibé z zespołu gości. Pod koniec meczu jedyną bramkę meczu zdobył Víctor Casadesús dla drużyny FC Andorra. Bramka padła w tej samej minucie. Jedenastka FC Andorra zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała trzy celne strzały, dwa razy obijała słupki bramki zespołu Pratu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał pięć żółtych kartek piłkarzom Pratu, a zawodnikom gości wręczył cztery. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 29 września zespół FC Andorra zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Villarreal CF II. Tego samego dnia CD Ebro będzie przeciwnikiem drużyny Pratu w meczu, który odbędzie się w Saragossie.