Drużyna Tarragony przed meczem zajmowała 21. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 21 razy. Zespół Elche wygrał aż 11 razy, zremisował cztery, a przegrał tylko sześć. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Elche nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Po pół godzinie gry na listę strzelców wpisał się Xavi Torres. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy golu zanotował Iván Sánchez. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Elche. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Elche w 49. minucie spotkania, gdy Carlos Castro zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. W 53. minucie sędzia przyznał żółtą kartkę Juanowi Cruzowi z Elche. W 59. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Juan Cruz osłabiając drużynę gości. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 53. minucie. W 64. minucie Josema Sánchez został zastąpiony przez Javiego Márqueza. A kibice Elche nie mogli już doczekać się wprowadzenia Borję Ginera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Nacho Gil. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kolejną bramkę. Chwilę później trener Tarragony postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Luis Suárez, a murawę opuścił Víctor Martínez. Luis Suárez nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jednego gola. Była to już jego siódma bramka w tegorocznych rozgrywkach. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 69. minucie wynik na 0-3 podwyższył Josán Fernández. Przy zdobyciu bramki ponownie asystę zaliczył Iván Sánchez. W 74. minucie Xavi Torres został zmieniony przez Manuela Sáncheza, co miało wzmocnić drużynę Elche. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pola Pratsa na Bernard Suna. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 11 minut przed zakończeniem pojedynku pierwszą bramkę dla zespołu gospodarzy zdobył Ikechukwu Uche. W 82. minucie w drużynie Elche doszło do zmiany. Neyder Lozano wszedł za Gonzala Verdú. W 83. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Elche Neyder Lozano. Zespół Elche krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko minutę, ponieważ drużyna gospodarzy doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Luis Suárez. W 87. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Pola Valentína z Tarragony, a w 90. minucie Borję Giner z drużyny przeciwnej. W doliczonej pierwszej minucie meczu czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Pol Valentín z Tarragony i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w 87. minucie. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartkę dostał Iván Sánchez, piłkarz Elche. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-3. Drużyna Tarragony zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Zawodnicy Tarragony obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy trzy żółte oraz jedną czerwoną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Tarragony zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie AD Alcorcón. Natomiast 2 czerwca RC Deportivo de La Coruna zagra z zespołem Elche na jego terenie.