Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna Numancii wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Od pierwszych minut drużyna Extremadury zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Numancii była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Carlos Gutiérrez z drużyny gości. Była to 36. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 56. minucie za Alaina Oyarzuna wszedł Nacho. W 66. minucie żółtą kartkę dostał Iván Calero, zawodnik Numancii. Chwilę później trener Numancii postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 70. minucie zastąpił zmęczonego Oteguiego. Na boisko wszedł Alejandro Sanz, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Trener Extremadury postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Victora Pastranę i na pole gry wprowadził napastnika Óscara Pinchiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 75. minucie Kike Márquez został zmieniony przez Rafę Mújicę, a za Áleksa Lópeza wszedł na boisko Airam Cabrera, co miało wzmocnić zespół Extremadury. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Higinia Marína na Guillerma Fernándeza. Na 12 minut przed zakończeniem spotkania arbiter przyznał żółtą kartkę Óscarowi Pinchiemu z Extremadury. W 86. minucie czerwone kartki dostali: Iván Calero (po drugiej żółtej), Carlos Gutiérrez (po drugiej żółtej) z Numancii. Drużyna Extremadury miała 12 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Numancii. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 10 celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia wręczył dwie żółte kartki oraz dwie czerwone piłkarzom Numancii, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Numancii będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie SD Huesca. Natomiast 15 września Real Saragossa będzie rywalem zespołu Extremadury w meczu, który odbędzie się w Saragossie.