Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 34 mecze drużyna CD Tenerife wygrała 13 razy i zanotowała 11 porażek oraz 10 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Od dziewiątej minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 50. a 68. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Trener CD Tenerife postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Filipa Malbaszicia i na pole gry wprowadził napastnika Ramóna Miereza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 73. minucie czerwoną kartkę obejrzał Luis Milla, tym samym drużyna gospodarzy musiała znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. W 74. minucie Cristian Cedrés został zmieniony przez Jeana Drole'a. W 75. minucie Borja Lasso został zmieniony przez Ikera Undabarrenę, a w drugiej minucie doliczonego czasu starcia za Áleksa Bermeja wszedł na boisko Álex Muñoz, co miało wzmocnić zespół CD Tenerife. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mauricia Lemosa na Slavoljuba Srnicia oraz Pedriego na Tomasza Pekharta. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał dwie żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Las Palmas przyznał pięć żółtych. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Las Palmas zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie UD Almería. Natomiast 15 września Albacete Balompié będzie gościć zespół CD Tenerife.