Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 starć zespół Realu Betis wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż pięć razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie żółtą kartkę dostał Nicolás Gorosito, piłkarz Realu Betis. W pierwszych minutach meczu to zawodnicy Oviedo otworzyli wynik. W 11. minucie na listę strzelców wpisał się Alejandro Arribas. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Real Betis: Manu Fusterowi w 13. i Ivanowi Kecojeviciowi w 19. minucie. W 21. minucie sędzia wyrzucił z boiska Alejandra Arribasa z Oviedo. W 26. minucie w drużynie Oviedo doszło do zmiany. Christian Fernández wszedł za Vitiego Rozadę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Oviedo. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Oviedo: Juanjowi Nietowi w 53. i Edgarowi Gonzálezowi w 54. minucie. Piłkarze Realu Betis otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 55. minucie wynik ustalił Pape Diamanka. Przy strzeleniu gola pomagał Ortuño. W 63. minucie Javi Navarro zastąpił Chemę Núñeza. Juanjo Nieto z Oviedo w 64. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Wcześniej ten zawodnik został ukarany w 53. minucie. W 66. minucie sędzia wskazał na wapno, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna gospodarzy. W 70. minucie w zespole Oviedo doszło do zmiany. Nahuel Leiva wszedł za Samuela Obenga. Trener Realu Betis postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił obrońcę Jeana Seppa i na pole gry wprowadził napastnika Romana Zozulję. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie trener Oviedo postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Borję Sáncheza wszedł Carlos Hernández, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Oviedo utrzymać remis. Od 74. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Realu Betis oraz dwie drużynie przeciwnej. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania w drużynie Realu Betis doszło do zmiany. Karim Azamoum wszedł za Pape'a Diamankę. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Przewaga zespołu Realu Betis w posiadaniu piłki była ogromna (66 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużynie nie udało się wygrać meczu. Sędzia pokazał jedną czerwoną kartkę zawodnikom gości w pierwszej połowie, a w drugiej cztery żółte oraz jedną czerwoną. Piłkarze drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie trzy żółte kartki, natomiast w drugiej dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 11 października drużyna Oviedo będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Real Sporting de Gijón. Natomiast 12 października Real Saragossa będzie rywalem zespołu Realu Betis w meczu, który odbędzie się w Saragossie.