Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Zespół Coruxo wygrał aż pięć razy, zremisował trzy, a przegrał tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między 10. a 20. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 26. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Isma Aizpiri z drużyny gospodarzy i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 10. minucie. W 41. minucie Mateo Míguez zastąpił Youssefa Al Wataniego. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie sędzia wręczył żółtą kartkę Diego Silvie z Coruxo. W 54. minucie Pelayo Morilla został zmieniony przez Javiego Mecerreyesa, co miało wzmocnić zespół Sportinga Gijón II. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jonathana Vilę na Martína Fuentesa. Niedługo później trener Coruxo postanowił wzmocnić linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Diego Silvę. Na boisko wszedł Alassane Sylla, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Jedyną bramkę meczu dla Coruxo zdobył Youssef Al Watani w 67. minucie. W 69. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Borję Yebrę z Coruxo, a w 86. minucie Chikiego z drużyny przeciwnej. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy Sportinga Gijón II obejrzeli w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy trzy żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół Coruxo zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie UD Ibiza. Tego samego dnia Racing Club de Ferrol będzie gościć zespół Sportinga Gijón II.