Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Numancii wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Iván Calero dla drużyny Numancii. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę przy golu zanotował Álex Sola. W 22. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Óscara Pinchiego z Extremadury, a w 38. minucie Adriána Castellana z drużyny przeciwnej. Trener Numancii wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nacha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy. Murawę musiał opuścić Álex Sola. W trzeciej minucie doliczonego czasu Marc Mateu został zmieniony przez Alberta Noguerę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Numancii. W 48. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Nacha z Numancii, a w 54. minucie Emmanuela Lomoteya z drużyny przeciwnej. Po chwili trener Extremadury postanowił wzmocnić linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Davida Rochę. Na boisko wszedł Cristian Rodríguez, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Od 67. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Numancii, natomiast w drugiej pięć. Zawodnicy gości dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej jedną więcej. Zespół gospodarzy wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Extremadury w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższy wtorek zespół Extremadury rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Cádiz CF. Natomiast w czwartek Rayo Vallecano będzie rywalem drużyny Numancii w meczu, który odbędzie się w Madrycie.