Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 27 razy. Jedenastka Numancii wygrała aż 12 razy, zremisowała osiem, a przegrała tylko siedem. Już w pierwszych minutach jedenastka Realu Betis próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 23. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Nacha z Numancii, a w 37. minucie Barriego z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Realu Betis postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Álvaro Peña, a murawę opuścił Néstor Susaeta. W 62. minucie Aleix Febas został zastąpiony przez Mickaëla Malsę. A trener Numancii wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Guillerma Fernándeza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie sześć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić David Rodríguez. W 74. minucie Carlos Acuña został zmieniony przez Reya Manaja, co miało wzmocnić zespół Realu Betis. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Higinia Marína na Yawa Yeboaha oraz Cristiana Ganeę na Luisa Valcarce'a. Od 81. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Przewaga drużyny Realu Betis w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastce nie udało się wygrać meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia ukarał żółtymi kartkami trzech zawodników Numancii. Pokazał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej połowie meczu. Piłkarze gospodarzy dostali jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Numancii będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie AD Alcorcón. Natomiast w niedzielę CF Rayo Majadahonda będzie gościć drużynę Realu Betis.