Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 25 pojedynków jedenastka Las Palmas wygrała 14 razy i zanotowała pięć porażek oraz sześć remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Las Palmas otworzyli wynik. W 30. minucie bramkę zdobył Rubén Castro. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Ruiz de Galarreta. W 31. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Gonzala Verdú z Elche, a w 35. minucie Benita Ramíreza z drużyny przeciwnej. Piłkarze Elche szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 39. minucie Juan Cruz wyrównał wynik meczu. Asystę zanotował Fidel. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 54. minucie sędzia pokazał kartkę Fidelowi z Elche. Trener Las Palmas postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Benita Ramíreza i na pole gry wprowadził napastnika Aridaiego Cabrerę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Elche postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 63. minucie na plac gry wszedł Pere Milla, a murawę opuścił Fidel. W tej samej minucie za Nina wszedł Jonathas. Od 71. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Między 77. a 88. minutą, boisko opuścili piłkarze Las Palmas: Ruiz de Galarreta, Rubén Castro, Juan Narváez, na ich miejsce weszli: Federico Varela, Cristian López, Claudio. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Manuela Sáncheza, Daniego Escrichego zajęli: Ramón Folch, Jony Carmona. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Obie drużyny wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Elche będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Cádiz CF. Natomiast w czwartek SD Huesca będzie gościć drużynę Las Palmas.