Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Tudelano wygrał aż trzy razy, zremisował dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 24. minucie kartką został ukarany Pelayo Morilla, piłkarz gospodarzy. W 40. minucie za Ramóna Riega wszedł Bogdan Milovanov. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 52. minucie arbiter pokazał kartkę Ibaiemu Ardanazowi z zespołu gości. Po chwili trener Sportinga Gijón II postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 62. minucie na plac gry wszedł Iván Elena, a murawę opuścił Chiki. W 74. minucie w drużynie Sportinga Gijón II doszło do zmiany. Garci wszedł za Pabla Fernándeza. A kibice Tudelano nie mogli już doczekać się wprowadzenia Davida Sotę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Néstor Salinas. Między 81. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Tudelano wręczył cztery. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. 12 maja jedenastka Sportinga Gijón II zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie RS Gimnastica Torrelavega.