Zespół Osasuny bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Iván Sánchez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Elche , zdobywając bramkę w siódmej minucie pojedynku. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Karim Azamoum. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Yacine Qasmiemu z drużyny gospodarzy. Była to 31. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Elche. Jedenastka Osasuny otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 60. minucie gola wyrównującego strzelił David García. W 67. minucie Luis Perea został zmieniony przez Francisca Meridę. W 70. minucie w zespole Elche doszło do zmiany. Manuel Sánchez wszedł za Karima Azamouma. W 72. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Tekię z Elche, a w 82. minucie Davida Garcíę z drużyny przeciwnej. Na 12 minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce Osasuny doszło do zmiany. Juan Villar wszedł za Kike'a Barję. Po chwili trener Elche postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 84. minucie zastąpił zmęczonego Nina. Na boisko wszedł Carlos Castro, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 85. minucie w drużynie Elche doszło do zmiany. Borja Giner wszedł za Ivána Sáncheza. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Osasuny w 86. minucie spotkania, gdy Roberto Torres zdobył drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Chwilę później trener Osasuny postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Brandona wszedł Aridane Hernández, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. W doliczonej pierwszej minucie spotkania arbiter przyznał kartkę Javiemu Floresowi z Elche. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Piłkarze Elche obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Osasuny będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Albacete Balompié. Natomiast w niedzielę Real Sporting de Gijón będzie gościć drużynę Elche.