Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Badajozu w 21. minucie spotkania, gdy Éder Díez zdobył pierwszą bramkę. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Badajozu, strzelając kolejnego gola. W 33. minucie wynik na 2-0 podwyższył César Morgado. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu arbiter pokazał kartkę Decowi, piłkarzowi gości. Trener Atlético Malagueño wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Juana Díaza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Juande Rivas. W 54. minucie sędzia pokazał kartkę Juliowi Cidonsze z Badajozu. Trzeba było trochę poczekać, aby Francis Ferrón wywołał eksplozję radości wśród kibiców Badajozu, zdobywając kolejną bramkę w 57. minucie spotkania. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. W 58. minucie kartkę dostał Éder Díez, piłkarz Badajozu. W 60. minucie Éder Díez został zastąpiony przez Adamę Fofanę. Po chwili trener Badajozu postanowił bronić wyniku. W 68. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Davida Martína wszedł Eneko Zabaleta, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. W 73. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Francis Ferrón z Badajozu. W 74. minucie sędzia wręczył kartkę Enekowi Zabalecie z drużyny gospodarzy. W 76. minucie Francis Ferrón został zmieniony przez José Ángela, co miało wzmocnić zespół Badajozu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ivána Jaimego na Daniego Sáncheza oraz Hichama Boussefianego na Ramóna Enríqueza. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-0. Wyjątkowa nieporadność napastników Atlético Malagueño była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Atlético Malagueño pokazał jedną. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Atlético Malagueño rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Real Murcia CF. Natomiast 5 maja UD Melilla będzie gościć zespół Badajozu.