Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 pojedynków drużyna UE Olot wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między szóstą a 43. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 56. minucie za Kiliana Granta wszedł Eloi Amagat. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Lleidy Esportiu doszło do zmiany. Álex Felip wszedł za Marca Martíneza. W 72. minucie w jedenastce UE Olot doszło do zmiany. Álvaro Salinas wszedł za Natalia. Po chwili trener Lleidy Esportiu postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 79. minucie zastąpił zmęczonego Raúla Gonzáleza. Na boisko wszedł Éder Díez, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie José Soler został zmieniony przez Xumetrę, co miało wzmocnić zespół UE Olot. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Abla Molinerę na Xemiego. Jedyną bramkę meczu dla Lleidy Esportiu zdobył Álex Felip w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Áleksowi Felipowi z drużyny gości. Była to 90. minuta pojedynku. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom UE Olot, natomiast piłkarzom gości wręczył trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 15 września drużyna Lleidy Esportiu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie RCD Espanyol Barcelona II. Tego samego dnia CD Castellón będzie rywalem zespołu UE Olot w meczu, który odbędzie się w Castellón de la Planej.