Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 meczów drużyna Cartageny wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 19. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Juanpego z Sevilli Atlético, a w 33. minucie Davida Andújara z drużyny przeciwnej. Jedyną bramkę meczu zdobył José Mena dla jedenastki Sevilli Atlético. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sevilli Atlético. W 58. minucie arbiter pokazał kartkę Davidowi Forniésowi z drużyny gospodarzy. Trener Cartageny postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Manu Vianę i na pole gry wprowadził napastnika Rodriga Sanza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 60. a 64. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. W 70. minucie za Verzę wszedł Đorđe Jovanović. Między 78. a 87. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga jedenastki Cartageny w posiadaniu piłki była ogromna (67 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia wręczył dwie żółte kartki piłkarzom Cartageny, a zawodnikom gości przyznał siedem. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Sevilli Atlético będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Cádiz CF II. Tego samego dnia Atlético Sanluqueño CF będzie przeciwnikiem drużyny Cartageny w meczu, który odbędzie się w Sanlúcarze de Barramedzie.