Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 34. minucie za Federica Bessonego wszedł Jilmar Torres. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Andorra w 40. minucie spotkania, gdy Moussa Sidibé zdobył pierwszą bramkę. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Tarragona: Davidowi Goldarowi w 43. i Romainowi Habranowi w 44. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FC Andorra. Na drugą połowę zespół Tarragony wyszedł w zmienionym składzie, za Romaina Habrana, Lola weszli Damián Petcoff, Brugui. W 66. minucie żółtą kartkę dostał Damián Petcoff z drużyny gospodarzy. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy za czerwoną kartkę zszedł z boiska Javier Bonilla osłabiając tym samym zespół Tarragony. W 70. minucie w drużynie FC Andorra doszło do zmiany. Miguel Palanca wszedł za Riverolę. Chwilę później trener FC Andorra postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Ernesta Forgasa. Na boisko wszedł Álex Pachón, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Trener Tarragony postanowił zagrać agresywniej. W 76. minucie zmienił pomocnika Jorge Carreóna i na pole gry wprowadził napastnika Gerarda Olivę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na siedem minut przed zakończeniem starcia sędzia pokazał żółtą kartkę Áleksowi Pachónowi, zawodnikowi FC Andorra. Zespół Tarragony ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W 86. minucie wynik na 0-2 podwyższył Álex Pachón. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonym czasie gry skutecznym uderzeniem popisał się Rubén Bover. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartkę otrzymał Ferrán Giner z Tarragony. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-3. Zespół FC Andorra zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał pięć celnych strzałów, dwa razy obijał słupki bramki drużyny Tarragony. Zespół Tarragony zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter pokazał cztery żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom Tarragony, a zawodnikom gości przyznał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół FC Andorra będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie SD Ejea. Tego samego dnia CD Ebro będzie przeciwnikiem drużyny Tarragony w meczu, który odbędzie się w Saragossie.