Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy kartką został ukarany Nikola Šipčić, zawodnik gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Rayo wyszła w zmienionym składzie, za Estebana Saveljicha wszedł Antonio Milić. Między 53. a 68. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. Trener CD Tenerife postanowił bronić wyniku. W 69. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Susa Santanę wszedł Shaquell Moore, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie CD Tenerife utrzymać remis. W tej samej minucie za Isiego Palazóna wszedł Luis Advíncula. W tej samej minucie trener Rayo postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Álvaro García, a murawę opuścił Jorge de Frutos. W 86. minucie arbiter pokazał kartkę Jonathanowi Montielowi z Rayo. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom CD Tenerife, natomiast zawodnikom gości pokazał cztery. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka CD Tenerife będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Elche CF. Natomiast 23 lutego SD Huesca zagra z zespołem Rayo na jego terenie.