Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Realu Sociedad II wygrał dwa razy, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu zespół gospodarzy trafił do bramki rywala. W pierwszej minucie bramkę zdobył Roberto López. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Jérémy Blasco z Realu Sociedad II. Była to 30. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Realu Sociedad II. W 59. minucie Mikel Bueno zastąpił Isaaca Manjóna. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 64. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom zespołu gospodarzy: Julenowi Lobetemu i Robertowi Lópezowi. W tej samej minucie trener Realu Sociedad II postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Aritz Aldasoro, a murawę opuścił Xeber Alkain. W 72. minucie w drużynie Realu Sociedad II doszło do zmiany. Unai Veiga wszedł za Andera Gorostidiego. Chwilę później trener Haro Deportiva postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Áleksa Valiña. Na boisko wszedł Ibrahima Dieng, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Dopiero pod koniec meczu Isaac Manjón wywołał eksplozję radości wśród kibiców Haro Deportiva, strzelając gola w 79. minucie spotkania. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Na siedem minut przed zakończeniem pojedynku kartkę dostał Armando, zawodnik Haro Deportiva. W 84. minucie Robert Navarro został zmieniony przez Garrido, co miało wzmocnić jedenastkę Realu Sociedad II. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Facunda Ballarda na Josebę Garcíę. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Realu Sociedad II, natomiast zawodnikom gości pokazał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Haro Deportiva zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Deportivo Alavés II. Natomiast 15 marca CD Calahorra będzie gościć drużynę Realu Sociedad II.