Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć zespół Las Palmas wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Cádizu w 18. minucie spotkania, gdy Alberto Perea strzelił pierwszego gola. Asystę zaliczył Filip Malbaszić. W 29. minucie arbiter ukarał kartką Aythamiego Artiles'a, piłkarza Las Palmas. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Cádizu. Drugą połowę jedenastka Cádizu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Anthony'ego Lozana wszedł Edu Ramos. W 50. minucie za Fabia Gonzáleza wszedł Federico Varela. A trener Cádizu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Aleja. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Alberto Perea. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kolejnego gola. W 62. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Falego Jiméneza z Cádizu, a w 66. minucie Mauricia Lemosa z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie w drużynie Cádizu doszło do zmiany. Álvaro Giménez wszedł za Filipa Malbaszicia. Trener Las Palmas postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił pomocnika Juana Narváeza i na pole gry wprowadził napastnika Tanę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Cádizu w 73. minucie spotkania, gdy Álex zdobył z karnego drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. W 76. minucie w drużynie Las Palmas doszło do zmiany. Pablo Haro wszedł za Slavoljuba Srnicia. Zespołowi Las Palmas w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już dziewięć celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. Na sześć minut przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Rubén Castro. Przy zdobyciu bramki pomagał Federico Varela. Jedenastce Las Palmas zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Cádizu. Przewaga zespołu Las Palmas w posiadaniu piłki była ogromna (66 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Las Palmas, a piłkarzom gości przyznał jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 15 lutego drużyna Las Palmas rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie CD Numancia de Soria. Natomiast 16 lutego Malaga Club de Futbol zagra z drużyną Cádizu na jej terenie.