Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć drużyna Osasuny wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Żadne spotkanie nie zakończyło się remisem. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 59. minucie arbiter ukarał kartką Galdera Cerrajeríę, piłkarza gości. Po chwili trener Osasuny postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Jonathan González, a murawę opuścił Álvaro Muro. Trener Burgosu postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Raúla Sáncheza i na pole gry wprowadził napastnika Tochégo, który w bieżącym sezonie ma na koncie cztery gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 77. minucie Borja Sánchez zastąpił Carlosa Indiana. W 78. minucie sędzia pokazał kartkę Zabartemu z zespołu gospodarzy. W 80. minucie Aimar Oroz został zmieniony przez Gabriego Lizarragę, a za Daniela Santafégo wszedł na boisko Adrián Aranguren, co miało wzmocnić jedenastkę Osasuny. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Galdera Cerrajeríę na Carlosa Rosalesa. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 7 marca zespół Osasuny będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie CD Unionistas de Salamanca CF. Natomiast 8 marca Arenas Club de Getxo zagra z zespołem Burgosu na jego terenie.