Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Girony. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Girony w 18. minucie spotkania, gdy Cristhian Stuani strzelił pierwszego gola. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 20 zdobytych bramek. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Aday. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Brandonowi z drużyny gości. Była to 41. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Girony. W 55. minucie arbiter przyznał żółtą kartkę Ignasiemu Miquelowi z Girony. W tej samej minucie Ignasi Miquel został zastąpiony przez Alcalę. W 61. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Johanowi Mojicy, zawodnikowi Girony. Trener Fuenlabrady postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił obrońcę Sotillos i na pole gry wprowadził napastnika Sekou Gassamę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Między 68. a 72. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Fuenlabrady i jedną drużynie przeciwnej. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Cristóbal z Fuenlabrady i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w 71. minucie. W 73. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Gumbaua, piłkarza gości. Chwilę później trener Girony postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Jairo Izquierdo, a murawę opuścił Brandon. W 78. minucie Caye Quintana został zmieniony przez Alberta, a za Hugona Frailego wszedł na boisko Pathé Ciss, co miało wzmocnić zespół Fuenlabrady. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Adaya na Jonása Ramalha. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartkę dostał Alberto z drużyny gospodarzy. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Girony pokazał pięć żółtych. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Girony zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie SD Huesca. Tego samego dnia Real Saragossa będzie rywalem zespołu Fuenlabrady w meczu, który odbędzie się w Saragossie.