Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem zespołu Atlético Baleares. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 27. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Gorkę Iturraspe'a z Atlético Baleares, a w 37. minucie Pabla Crespa z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Atlético Baleares postanowił bronić wyniku. W 60. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Armanda Shashouę wszedł José Peris, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Atlético Baleares utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę zespołowi Atlético Baleares udało się strzelić gola i wygrać. W 61. minucie kartkę dostał Borja Yebra z jedenastki gospodarzy. Wysiłki podejmowane przez zespół Atlético Baleares w końcu przyniosły efekt bramkowy. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu na listę strzelców wpisał się Tony Gabarre. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czternaste trafienie w sezonie. W następstwie utraty gola trener Coruxo postanowił zagrać agresywniej. W 63. minucie zmienił pomocnika Davida Añóna i na pole gry wprowadził napastnika Áleksa Aresa, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 65. minucie kartkę dostał José Peris, zawodnik Atlético Baleares. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy wynik ustalił z rzutu karnego Diego Silva. W 73. minucie za Diego Silvę wszedł Antón Escobar. Od 75. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 81. minucie Tony Gabarre został zmieniony przez Artura, a za Alberta Gila wszedł na boisko Luca Ferrone, co miało wzmocnić drużynę Atlético Baleares. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mateo Mígueza na Jacoba Triga. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Jedenastka Atlético Baleares zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia ukarał żółtymi kartkami pięciu piłkarzy Atlético Baleares. Przyznał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i cztery w drugiej połowie meczu. Zawodnicy gospodarzy otrzymali jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej części meczu. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Coruxo zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Real Oviedo Vetusta. Natomiast 23 lutego Racing Club de Ferrol zagra z drużyną Atlético Baleares na jej terenie.