Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem starć jedenastka Racinga Santander wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż sześć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Mariowi Ortizowi z Racinga Santander. Była to 27. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy piłkarze Racinga Santander nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 53. minucie bramkę zdobył Moises Delgado. W 55. minucie sędzia pokazał kartkę Sergiowi Ruizowi z drużyny gospodarzy. Chwilę później trener Las Palmas postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Slavoljub Srnić, a murawę opuścił Álex Suárez. W 59. minucie arbiter pokazał kartkę Moisesowi Delgadzie, zawodnikowi Racinga Santander. W 63. minucie Tomasz Pekhart został zmieniony przez Rubéna Castro. W 68. minucie Fabio González został zmieniony przez Kiriana Rodrígueza, co miało wzmocnić zespół Las Palmas. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Enza Lombardo na Toribia. Po chwili trener Racinga Santander postanowił bronić wyniku. W 75. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Giorgiego Papunashvilego wszedł David Carmona, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Racinga Santander nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. W 85. minucie w zespole Racinga Santander doszło do zmiany. Nico Hidalgo wszedł za Cejuda. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku na listę strzelców wpisał się Benito Ramírez. Sytuację bramkową stworzył Slavoljub Srnić. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia nie ukarał piłkarzy Las Palmas żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał trzy żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Racinga Santander zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Cádiz CF. Natomiast w sobotę CD Tenerife zagra z jedenastką Las Palmas na jej terenie.