Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 meczów zespół Saragossy wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut drużyna Saragossy zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Mirandésu była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 27. minucie arbiter przyznał kartkę Javiemu Puadowi z zespołu gości. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Saragossy w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 36. minucie na listę strzelców wpisał się James Omonigho. W zdobyciu bramki pomógł Javi Puado. W 42. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Carlosa Vigaraya z Saragossy, a w 43. minucie Alexandra Gonzáleza z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Saragossy. Na drugą połowę zespół Mirandésu wyszedł w zmienionym składzie, za Lorenza Crisetiga wszedł Iñigo Vicente. Drużyna Saragossy niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 12 minut, jedenastka gospodarzy doprowadziła do remisu. Gola strzelił Matheus Barrozo. Przy strzeleniu gola asystował Iñigo Vicente. W 55. minucie kartką został ukarany Kijera, zawodnik gospodarzy. W 66. minucie Joaquín Muñoz został zmieniony przez Enrica Franquesę. W 75. minucie kartkę obejrzał Antonio Sánchez z Mirandésu. Chwilę później trener Saragossy postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Álex Blanco, a murawę opuścił Alberto Soro. Między 77. a 81. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Mirandésu i jedną drużynie przeciwnej. Kibice Mirandésu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ernesta Ohemenga. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Kijera. Na sześć minut przed zakończeniem meczu w jedenastce Saragossy doszło do zmiany. Miguel Linares wszedł za Burguiego. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Mirandésu w pierwszej połowie, natomiast w drugiej cztery. Zawodnicy drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej jedną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Saragossy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Saragossy będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie RC Deportivo de La Coruna. Tego samego dnia Extremadura UD będzie przeciwnikiem zespołu Mirandésu w meczu, który odbędzie się w Almendralejo.