Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Realu Oviedo Vetusta. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Realu Oviedo Vetusta w dziewiątej minucie spotkania, gdy Javi Mier zdobył pierwszą bramkę. W 18. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Josínowi z drużyny gospodarzy. W 34. minucie Vander zastąpił Raúla Pradę. W ostatniej minucie pierwszej połowy arbiter ukarał żółtą kartką Robera Sierrę, zawodnika Realu Oviedo Vetusta. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Realu Oviedo Vetusta. Trener UD San Sebastián postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Bolañosa i na pole gry wprowadził napastnika Joela Rodrígueza, który w bieżącym sezonie ma na koncie cztery gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 63. minucie żółtą kartkę obejrzał Raúl Hernández z UD San Sebastián. W 64. minucie w drużynie UD San Sebastián doszło do zmiany. Aguilera wszedł za Raúla Hernándeza. Chwilę później trener Realu Oviedo Vetusta postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Javi Cueto, a murawę opuścił Víctor Villacañas. Piłkarze UD San Sebastián w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Aguilera. Między 67. a 75. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 80. minucie czerwoną kartkę obejrzał David Amez, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. W 86. minucie Pipe Sáez został zmieniony przez Tomasza Koszuta, co miało wzmocnić drużynę UD San Sebastián. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Javiego Miera na Marcela Del Olma. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy Realu Oviedo Vetusta otrzymali w meczu pięć żółtych kartek i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy dwie żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. 15 lutego drużyna UD San Sebastián zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Club Atlético de Madrid II. Natomiast 16 lutego Pontevedra CF będzie gościć drużynę Realu Oviedo Vetusta.