Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Badajozu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 26. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Franca z Cádizu II, a w 44. minucie Sergiego Maestre'a z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Badajozu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Bikoro wszedł Dani Aquino. W 55. minucie Julio Gracia został zastąpiony przez Guzmána. A trener Cádizu II wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Herlina Lina. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Javi Navarro. Na 12 minut przed zakończeniem pojedynku arbiter pokazał kartkę Cristianowi Arcowi, zawodnikowi Cádizu II. W tej samej minucie w zespole Cádizu II doszło do zmiany. Iván Chapela wszedł za Sergia Péreza. Trener Badajozu postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił pomocnika Sergiego Maestre'a i na pole gry wprowadził napastnika Carlosa Portera, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 83. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 86. minucie w zespole Cádizu II doszło do zmiany. Neculai Cocuz wszedł za Sergiego Fernándeza. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Cádizu II, a w drugiej trzy. Zawodnicy gospodarzy dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Cádizu II będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Sevilla Atlético. Tego samego dnia Algeciras CF będzie gościć zespół Badajozu.