Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 pojedynków drużyna Badajozu wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W siódmej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Juana Berrocala z Sevilli Atlético, a w 10. minucie Julia Gracię z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 48. minucie Dani Segovia został zmieniony przez Gorkę Santamaríę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Badajozu w 62. minucie spotkania, gdy Gorka Santamaría zdobył pierwszą bramkę. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Trener Sevilli Atlético wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko José Larę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Pejiño. Posunięcie trenera było słuszne. José Larę zdobył wyrównującą bramkę w 76. minucie spotkania. W 73. minucie Genaro Rodríguez został zmieniony przez Carlosa Álvareza, co miało wzmocnić zespół Sevilli Atlético. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ivána Casadę na Pabla Vázqueza. Jedenastka gości niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 14 minut, zespół Sevilli Atlético doprowadził do remisu. Gola strzelił José Lara. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 79. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Juanlu i Alfonsowi Candelasowi. W 83. minucie Carlos Portero został zmieniony przez Áleksa Correderę, co miało wzmocnić jedenastkę Badajozu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając José Menę na Juanpego. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter ukarał żółtymi kartkami dwóch piłkarzy gospodarzy. Przyznał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Zawodnicy Badajozu obejrzeli jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Badajozu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Cádiz CF II. Tego samego dnia FC Cartagena zagra z drużyną Sevilli Atlético na jej terenie.