Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć spotkań drużyna Realu Union wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 29. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Álvara Télisa z Realu Union, a w 42. minucie Adriena Goñiego z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Realu Union postanowił bronić wyniku. W 56. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Nika Katę wszedł Mikel Azkoiti, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Realu Union utrzymać remis. W 60. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Cristiana Fernándeza z Calahorry, a w 66. minucie Jorge Galána z drużyny przeciwnej. W 70. minucie Eneko Eizmendi został zmieniony przez Aitora Aranzabe'a. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Calahorry doszło do zmiany. Imanol Arana wszedł za Fernanda Carralera. W 78. minucie kartkę dostał Mikel Santamaría z zespołu gości. Trener Calahorry postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił pomocnika Adriena Goñiego i na pole gry wprowadził napastnika Tomása Bonillę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Na siedem minut przed zakończeniem spotkania arbiter ukarał kartką Iñakiego Recia, zawodnika gospodarzy. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w drugiej minucie doliczonego czasu starcia, w drużynie Realu Union za Jorge Galána wszedł Javi Martínez, a w jedenastce Calahorry José Ramón zmienił Cristiana Márqueza. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia ukarał żółtymi kartkami trzech piłkarzy gospodarzy. Przyznał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej połowie meczu. Zawodnicy Calahorry obejrzeli jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej części meczu. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 19 stycznia zespół Calahorry będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Bilbao Athletic. Tego samego dnia Cultural y Deportiva Leonesa będzie przeciwnikiem jedenastki Realu Union w meczu, który odbędzie się w Leónie.