Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć pojedynków drużyna Badajozu wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż pięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 14. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Cartageny David Andújar. W 23. minucie sędzia ukarał kartką Julia Gracię, piłkarza Badajozu. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 24. minucie Eladio Zorrilla wyrównał wynik meczu. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. W 28. minucie kartkę obejrzał David Forniés z Cartageny. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 52. minucie za Kike'a Pinę wszedł Alfonso Candelas. W 54. minucie w jedenastce Cartageny doszło do zmiany. José Jurado wszedł za Adalberta Carrasquillę. Niedługo później trener Badajozu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Guzmán, a murawę opuścił Antonio Caballero. W 68. minucie w zespole Cartageny doszło do zmiany. Manu Viana wszedł za Davida Forniésa. Trener Cartageny postanowił zagrać agresywniej. W 77. minucie zmienił pomocnika Corderę i na pole gry wprowadził napastnika Pabla Caballera, który w bieżącym sezonie ma na koncie cztery gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Na 12 minut przed zakończeniem pojedynku w drużynie Badajozu doszło do zmiany. Carlos Portero wszedł za Adilsona. Dopiero w drugiej połowie Pablo Vázquez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Badajozu, strzelając kolejnego gola w 84. minucie meczu. W 86. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Carlosa Portera z Badajozu, a w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania Santiego Jarę z drużyny przeciwnej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Badajozu, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Piłkarze gości dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Cartageny rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CD Don Benito. Tego samego dnia Sevilla Atlético będzie gościć zespół Badajozu.