Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 pojedynków zespół UE Olot wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W pierwszej minucie kartką został ukarany Abdoulaye Fall, piłkarz UE Cornellà. Nieoczekiwanie to zawodnicy UE Olot otworzyli wynik. W 19. minucie z karnego bramkę zdobył Héctor Simón. W 27. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Abdelilaha Damara z UE Cornellà, a w 32. minucie Pepa Chavarríę z drużyny przeciwnej. Drużyna UE Olot niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 26 minut, jedenastka gospodarzy doprowadziła do remisu. Gola strzelił Álvaro Moreno. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 55. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Álvara Morena z UE Cornellà, a w 61. minucie Vivancosa z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Eloy Gila zastąpił Ivána Guzmána. Trener UE Olot postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Xumetrę i na pole gry wprowadził napastnika Kiliana Granta. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Między 67. a 88. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki zawodnikom gości. W 71. minucie Pablo Fernández został zmieniony przez Leo Rodrígueza, a za Abdoulaye Falla wszedł na boisko Juan Becerra, co miało wzmocnić drużynę UE Cornellà. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Natalia na Joela Arimany'ego oraz Héctora Simóna na Álvara Salinasa. W drugiej połowie nie padły bramki. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom UE Olot, natomiast w drugiej pięć. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej jedną mniej. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka UE Olot zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Club Lleida Esportiu. Natomiast 8 września RCD Espanyol Barcelona II będzie rywalem drużyny UE Cornellà w meczu, który odbędzie się w Departamencie centralnym Adrià de Besòs.