Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Realu Union wygrał dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 34. a 43. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Realu Union i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 61. minucie za Maria Capeletego wszedł Alain Eizmendi. Chwilę później trener Haro Deportivo postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Facunda Ballarda. Na boisko wszedł Joseba García, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. A trener Realu Union wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Aitora Aranzabe'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Eneko Eizmendi. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięską bramkę. Między 70. a 85. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Realu Union oraz dwie drużynie przeciwnej. W drugiej minucie doliczonego czasu gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Javi Duro z drużyny gości i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 43. minucie. Pod koniec meczu jedynego gola meczu strzelił Jorge Galán dla zespołu Realu Union. Bramka padła w tej samej minucie. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Minutę później w drużynie Realu Union doszło do zmiany. Endika Galarza wszedł za Jorge Galána. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, w drugiej również dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie żółte oraz jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 12 stycznia drużyna Haro Deportivo rozegra kolejny mecz w Lezamie. Jej przeciwnikiem będzie Bilbao Athletic. Tego samego dnia CD Calahorra zagra z zespołem Realu Union na jego terenie.