Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 meczów zespół UD San Sebastián wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy UD San Sebastián otworzyli wynik. W szóstej minucie Joel Rodríguez dał prowadzenie swojej drużynie. Niedługo później Raúl Hernández wywołał eksplozję radości wśród kibiców UD San Sebastián, zdobywając kolejną bramkę w 17. minucie spotkania. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 42. minucie w zespole UD San Sebastián doszło do zmiany. Fer Ruiz wszedł za Joela Rodrígueza. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał żółtą kartką Uzochukwu Adighibe'a, zawodnika Pontevedry. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie dostał Raúl Hernández z UD San Sebastián. Była to 46. minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy UD San Sebastián w 51. minucie spotkania, gdy Fer Ruiz zdobył trzecią bramkę. W 52. minucie Uzochukwu Adighibe zastąpił Javiego Pazos. Po chwili trener Pontevedry postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Alfreda Mejíę. Na boisko wszedł Álex Fernández, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy za czerwoną kartkę zszedł z boiska Pedro Vázquez osłabiając tym samym drużynę gości. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 76. minucie Raúl Hernández po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 4-0. W 77. minucie Álvaro Bustos został zmieniony przez Martína Diza, co miało wzmocnić zespół Pontevedry. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rubéna Valverdego na Carlitosa Monzóna. Po chwili trener UD San Sebastián postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 83. minucie na plac gry wszedł Achille Emaná, a murawę opuścił Julio Delgado. Mimo że drużyna Pontevedry nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 78 ataków oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 84. minucie bramkę pocieszenia zdobył Jaouad Erraji. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 4-1. Zawodnicy Pontevedry otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 5 stycznia drużyna Pontevedry rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CF Internacional de Madrid Boadilla. Tego samego dnia Coruxo FC będzie rywalem zespołu UD San Sebastián w meczu, który odbędzie się w Vigo.