Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem meczów zespół Alavésu II wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Real Union: Ekhiemu Senarowi w 28. i Jorge Galánowi w 45. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Alavésu II w 50. minucie spotkania, gdy Paulino strzelił pierwszego gola. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Real Union: Xabiemu Cárdenasowi w 53. i Álvarowi Télisowi w 55. minucie. Po chwili trener Realu Union postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Mario Capelete, a murawę opuścił Gorka Larrucea. W 65. minucie Andrei Lupu zastąpił Rodriga Rivasa. W 73. minucie Iñaki Elejalde został zmieniony przez Pabla Álvareza, co miało wzmocnić drużynę Alavésu II. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Asiera Etxaburu na Aitora Aranzabe'a oraz Ekhiego Senara na Eneka Eizmendiego. W 81. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Xabi Cárdenas osłabiając zespół Realu Union. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 53. minucie. Na siedem minut przed zakończeniem meczu arbiter ukarał żółtą kartką Rodriga Rivasa, piłkarza Alavésu II. W 88. minucie w zespole Alavésu II doszło do zmiany. Jorge Bengoetxea wszedł za José Rodrígueza. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał cztery żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom Realu Union, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 4 stycznia zespół Alavésu II będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Lezamie. Jego rywalem będzie Bilbao Athletic. Natomiast 5 stycznia Club Haro Deportivo zagra z drużyną Realu Union na jej terenie.