Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 27. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Romana Tugarinova z Espanyolu Barcelona II, a w 32. minucie José Carlosa z drużyny przeciwnej. W tym czasie to piłkarze Espanyolu Barcelona II otworzyli wynik. W 36. minucie na listę strzelców wpisał się Ferran Jutglà. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę otrzymał Kévin Soni z jedenastki gości. Drużyna Orihueli ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. W 45. minucie pokonał bramkarza Nico Melamed. Drugą połowę jedenastka Orihueli rozpoczęła w zmienionym składzie, za José Carlosa wszedł Javi Llor. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartką został ukarany David Fonda, zawodnik Orihueli. W 50. minucie Ferran Jutglà zastąpił Paua Martíneza. W 53. minucie arbiter pokazał kartkę Ricardowi Pujolowi, piłkarzowi gości. Niedługo później Cases wywołał eksplozję radości wśród kibiców Orihueli, zdobywając bramkę w 56. minucie starcia. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Espanyolu Barcelona II w 72. minucie spotkania, gdy Mohamed Ezzarfani strzelił z rzutu karnego trzeciego gola. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Orihuela: Casesowi w 76. i Rodriemu w 79. minucie. W 78. minucie Kévin Soni został zmieniony przez Alberta Fernándeza, co miało wzmocnić drużynę Espanyolu Barcelona II. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Casesa na Briana Pallarésa. Kibice Orihueli nie mogli już doczekać się wprowadzenia Pitu. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Rubén Solano. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce Espanyolu Barcelona II doszło do zmiany. Marc Manchón wszedł za Nica Melameda. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Piłkarze drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie dwie żółte kartki, natomiast w drugiej jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 22 grudnia jedenastka Espanyolu Barcelona II będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie UE Llagostera Costa Brava. Tego samego dnia CF Badalona będzie gościć drużynę Orihueli.