Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W piątej minucie po rozpoczęciu bramkę zdobył Álex Díez. Asystę zanotował Óscar Pinchi. Trzeba było trochę poczekać, aby Jorge Zarfino wywołał eksplozję radości wśród kibiców Extremadury , strzelając kolejnego gola w 33. minucie pojedynku. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Diego Caballo. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Kike Márquezowi z jedenastki gospodarzy. Była to 38. minuta spotkania. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Na drugą połowę drużyna Deportivo La Coruna wyszła w zmienionym składzie, za Víctora Molleja wszedł Samuele Longo. W 59. minucie kartką został ukarany Samuele Longo, zawodnik Deportivo La Coruna. Chwilę później trener Deportivo La Coruna postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Christian Santos, a murawę opuścił Ager Aketxe. W 64. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Óscara Pinchiego z Extremadury, a w 71. minucie Peru Nolaskoaina z drużyny przeciwnej. W 78. minucie Vicente Gómez zastąpił Luiza da Silvę. Na 11 minut przed zakończeniem pojedynku kartkę obejrzał Borja Granero z Extremadury. W 81. minucie w zespole Extremadury doszło do zmiany. Rafa Mújica wszedł za Óscara Pinchiego. Kibice Extremadury nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sergia Gila. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Kike Márquez. W doliczonym czasie gry w drużynie Extremadury doszło do zmiany. Willy Ledesma wszedł za Jorge Zarfina. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 23 listopada zespół Deportivo La Coruna rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie AD Alcorcón. Tego samego dnia Real Racing Club de Santander będzie gościć jedenastkę Extremadury.