Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Ebro: Pacowi Aguzie w 37. i Carlosowi Barredzie w 41. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 47. minucie kartką został ukarany Luso, zawodnik Lleidy Esportiu. W 61. minucie Adrián León został zastąpiony przez Fera Cana. Niedługo później trener Ebro postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Álvara Gonzáleza. Na boisko wszedł Liam Blie, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Trener Lleidy Esportiu postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił pomocnika Joaneta Lópeza i na pole gry wprowadził napastnika Sebastiana Serediuca. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Lleida Esportiu: Adriánowi Leónowi w 81. i José del Amo w 83. minucie. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku w zespole Ebro doszło do zmiany. Stephane Emaná wszedł za Adrię de Mesę. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Jedenastka Ebro w drugiej połowie również wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą niedzielę zespół Ebro zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie CD Castellón. Tego samego dnia UE Cornellà będzie rywalem jedenastki Lleidy Esportiu w meczu, który odbędzie się w Cornelli de Llobregat.