Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Hércules'u wygrał aż cztery razy, zremisował tyle samo, nie przegrywając żadnego meczu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 27. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Álvara Salinasa z UE Olot, a w 30. minucie Mohamady'ego Traorégo z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 63. minucie Álvaro Salinas został zmieniony przez Carlosa Pola. Między 70. a 82. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Kibice Hércules'u nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jonathana Mejíę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Benja. Trener UE Olot postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił pomocnika Héctora Simóna i na pole gry wprowadził napastnika Joela Arimany'ego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania kartkami zostali ukarani Carlos Martínez z Hércules'u i Pol Ballesté z jedenastki gości. W 89. minucie w drużynie UE Olot doszło do zmiany. Natalio wszedł za Xumetrę. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom UE Olot, a w drugiej trzy. Piłkarze gospodarzy dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej jedną więcej. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka UE Olot będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Orihuela CF. Tego samego dnia RCD Espanyol Barcelona II będzie przeciwnikiem drużyny Hércules'u w meczu, który odbędzie się w Departamencie centralnym Adrià de Besòs.