Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 spotkań drużyna Almeríi wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 14. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Tejerę z Oviedo, a w 39. minucie José Laza z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 63. minucie Edgar Bárcenas został zastąpiony przez Saúla Berjóna. A kibice Almeríi nie mogli już doczekać się wprowadzenia Juana Munoza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Ante Czorić. W 67. minucie Omar Ramos został zmieniony przez Rikiego Rodrígueza, a za Javiego Fernándeza wszedł na boisko Alejandro Arribas, co miało wzmocnić jedenastkę Oviedo. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Darwina Núñeza na Sekou Gassamę oraz José Laza na Arvina Appiaha. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Almería: Ivánowi Balliu w 71. minucie i Valentínowi Vadzie w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze Oviedo obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 9 listopada jedenastka Oviedo będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie SD Huesca. Natomiast 10 listopada Real Saragossa zagra z drużyną Almeríi na jej terenie.